Paweł Kościaniuk z Witoroża

Koszyki wyplata od 14 roku życia. Pierwszymi jego pracami były koszyki na ziemniaki. Przez pewien czas pan Paweł zaprzestał działalności artystycznej i zajął się rolnictwem oraz pokryciami dachowymi. Swoją działalność twórczą na nowo rozpoczął w 2000 roku. Koszyki, flakony, wazony, miseczki wyplata z okorowanej czeremchy i krzewiny: wycina odpowiednie łozy, rozdziela je na pół, środek wyrzuca, brzegi koruje nożykiem: Sam nauczyłem się sztuki, technika wykonywania powstała metodą prób i błędów. Plecie również brat (młodszy o 18 lat) ale tylko kosze na ziemniaki. Dla porównania flakon z przygotowanych materiałów robi jeden dzień, natomiast koszyczek średniej wielkości dwa dni, a łódź, która jest jego dumą, wyplatał aż dwa miesiące. Uczestniczył w wielu warsztatach dla dzieci, młodzieży, a także dorosłych. Prezentował swoje prace podczas licznych wystaw. Jak sam mówi: Nie zabiegam o sławę, cieszę się, że podobają się komuś moje prace, ja nie mogę żyć bez tej pracy